W sytuacji, kiedy chory - według roztrop­nej oceny jego bliskich czy lekarza - zbliża się do końca swojego ziemskiego życia, Kościół, prócz sakramentu na­maszczenia, ofiaruje mu Eucharystię jako wiatyk. Jak po­ucza Katechizm Kościoła Katolickiego, przyjęcie Komu­nii Ciała i Krwi Chrystusa w chwili przejścia do Domu Ojca ma szczególne znaczenie i wagę, ponieważ jest zaczątkiem życia wiecznego i mocy zmartwychwstania.

Specyfika wiatyku polega właśnie na tym, że chrześcijanin przyjmu­je go w najbardziej decydującym momencie swojego ży­cia, a więc w chwili przejścia z tego świata do wieczności. Element ten bardzo wyraźnie podkreśla obowiązujący Ko­deks prawa kanonicznego, zaznaczając, że: Wierni znajdu­jący się z jakiejkolwiek przyczyny w niebezpieczeństwie śmierci powinni być umocnieni Komunią świętą na spo­sób wiatyku. Niezależnie od tego, czy chory przyjął już danego dnia Komunię św., w przypadku wystąpienia nie­bezpieczeństwa utraty życia można, a nawet należy udzie­lić mu wiatyku. Co więcej, gdyby chory przez kilka dni pozostawał w sytuacji zagrożenia życia, może przyjmować Komunię św. na sposób wiatyku wielokrotnie, w poszcze­gólnych dniach.

Przy udzielaniu wiatyku powinna towarzyszyć atmosfera powagi wynikającej z wyjątkowej sytuacji, w jakiej znaj­duje się umierający chrześcijanin. Kościół pragnie, by chwi­la ta była dla wierzącego jak najbardziej doniosła, toteż, o ile to możliwe, wiatyku powinno udzielać się podczas Mszy św., by chory mógł otrzymać Komunię św. pod dwiema po­staciami. W takiej sytuacji Mszę św. odprawia się zazwy­czaj w domu chorego, a więc towarzyszą mu jego bliscy dołączający swoje modlitwy; mogą i oni wraz z chorym przy­jąć Komunię św. pod dwiema postaciami. Komunia św. przyj­mowana jako wiatyk jest szczególnym znakiem uczestnic­twa w tajemnicy śmierci Pana Jezusa w Jego przejściu do Ojca, sprawowanej w Najświętszej Ofierze55. Poleca się zadbać o to, by wierny przed przyjęciem wiatyku miał oka­zję odnowić przymierze chrztu świętego, przez który został włączony do grona dzieci Bożych i stał się współdziedzicem obiecanego życia wiecznego56.

Zwyczajnymi szafarzami wiatyku są: proboszcz, wika­riusz, kapelan szpitala, przełożony zakonny wspólnoty kle­ryckiej, jak również każdy inny kapłan, gdy zachodzi na­gła potrzeba. Powinien on jednak zadbać o zgodę, chociażby domniemaną, kapłana będącego właściwym duszpasterzem danego chorego. Gdy wiatyku udziela się podczas Mszy św., należałoby podać Komunię św. pod dwiema postacia­mi (jeśli chory może jedynie przyjmować pokarm płynny -pod postacią Krwi Pańskiej). Gdy kapłan przychodzi do chorego z Komunią św. będącą dla niego wiatykiem, przynosi najczęściej samo Ciało Chrystusa. Nie można jednak wykluczyć sytuacji szczególnej, gdy chory może jedynie przyjmować płyny. W takim przypadku kapłan, zachowu­jąc oczywiście wszelkie środki ostrożności, by nie dopu­ścić do profanacji, może przynieść Krew Pańską i udzielić wiatyku w takiej postaci.

Jeśli z jakiegoś powodu brakuje kapłana, wiatyk może zanieść diakon albo szafarz nadzwyczajny Komunii św., a więc wierny, którego biskup mocą władzy otrzymanej od Stolicy Apostolskiej wyznaczył do rozdzielania Eucharystii.

Komunia św. udzielana umierającemu chrześcijaninowi na drogę do wieczności - wiatyk - jest zalecana wszystkim ochrzczonym. Kodeks prawa kanonicznego zawiera stwier­dzenie łagodniejsze - powinni być umocnieni, we wpro­wadzeniu teologicznym i pastoralnym do księgi Sakramen­ty chorych użyto stwierdzenia znacznie mocniejszego, które jest wręcz zobowiązaniem: Do przyjęcia wiatyku zobo­wiązani są wszyscy ochrzczeni, którzy mogą przyjąć Eucharystię.

Wszyscy dobrze wiemy, że chwila śmierci dla każdego prędzej czy później nadejdzie. Ośmieleni wiarą, starajmy się wyczekiwać jej jak najbardziej świadomie, przygoto­wując się na spotkanie z Bogiem, pokrzepieni wiatykiem i mając w pamięci słowa: Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.